- dyskusje
- festiwale
- filmy
- koncerty
- konkursy
- kursy
- spektakle
- spotkania
- uroczystości patriotyczne
- warsztaty
- wernisaże
- wieczory autorskie
- wystawy
- wystawy i wernisaże
- To wydarzenie minęło.
Tlen (Kislorod)
Iwan Wyrypajew „Tlen”
Sasza i Saniek…On i Ona…Z trudem dźwigają na swych barkach przeszłość. On-oprawca znienawidzonej żony ”o czarnych włosach i grubych pulchnych palcach”. Ona-poddawana okrutnym, upokarzającym działaniom ze strony swego męża. On-prowincjusz, zapchlony przez sierpuchowskie pchły, Ona-miastowa, iście moskiewska i zjawiskowa. Jak to w baśniach dla dzieci bywa, ubogi wieśniak i w wydaniu Wyrypajewa przetrącona księżniczka spotykają się…. I tu zaczyna się zabawa tych dwojga, przypominającą szaloną, nieco ekscentryczną i momentami przerażającą przejażdżkę na diabelskim młynie, po to aby płuca zaczęły oddychać pełną piersią.
Szary, nijaki i niszczycielski świat nie dostarcza bohaterom tlenu. Izolują się zatem od tego świata, bez dekalogu, zasad, fundamentów, tworząc w zamian swoją własną rzeczywistość, nieco surrealistyczna, senna, momentami narkotyczną. Odnajdując wspólny kod porozumienia, starają się budować system wartości w oparciu o podstawowe prawdy zawarte w dekalogu. Jednak wspólna droga wiedzie ich przez przeszkody. Natrafiając na nie, spotykają się ze sobą samym, swoimi lękami, wyrządzonymi krzywdami, kompleksami, porażkami,wyborami, decyzjami, koszmarnymi snami, a w konsekwencji sumieniem, dzięki któremu ,możemy odpowiedzieć sobie jacy jesteśmy naprawdę. Zawsze jednak musimy walczyć o to, aby w naszym życiu było jak najwięcej czystego tlenu, w innym razie możemy pozostać beztlenowcami, żyjącymi pod dziurą aerozolowo-ozonowa.
„Tlen” Iwana Wyrypajewa, rosyjskiego aktora, reżysera i dramaturga, to opowiedziana biblijnym językiem i pełna erudycyjnych odwołań historia z moskiewskiej komunałki. To dziesięć skomponowanych z wyczuciem absurdu i paradoksu sekwencji. Oryginalność dramaturgicznego pomysłu polega na tym, że aktorzy prowadzą rozmowę z publicznością za pomocą hip-hopowych deklamacji zrytmizowanej prozy. To w niej zawarte są rozważania – podane przez autora jasno i wprost, do tego lekko, dowcipnie i zgrabnie – na tematy moralne, egzystencjalne, społeczne i polityczne. Wyrypajew nie oszczędza nikogo: poddaje krytyce życie wielkomiejskich aglomeracji, dosadnie ośmiesza salony nowobogackich. Głównym spoiwem tego klarownego i mocnego dramatu jest tytułowy tlen, którego poszukują bohaterowie – On i Ona. Tlen jest dla „okrutnych” dekadentów nośnikiem wolności i miłości, dlatego walczą o tę wyzwalającą substancję.